wtorek, 28 września 2010

Nierzetelnie o Młynie w ŻW

Ze zdziwieniem przeczytaliśmy artykuł "Stary młyn zakręci Trasą Świętokrzyską" z 27 września br. w internetowym ŻW na temat Trasy Świętokrzyskiej i Młyna, choć nierzetelność dziennikarzy wcale już ostatnio nie dziwi.

Artykuł: http://www.zw.com.pl/artykul/518273_Stary_mlyn_zakreci_Trasa_Swietokrzyska.html

Autor - mag, nat (???) - nie zadał sobie najwidoczniej trudu, aby zajrzeć do opisywanego przez siebie projektu. Nie zadał też sobie trudu, aby poznać całą sprawę, która ciągnie się już od 2008 r.

Spójrzmy:
1."Przedłużenie Trasy Mostu Świętokrzyskiego to jedna z bardziej potrzebnych inwestycji po prawej stronie Wisły."
- otóż nie do końca. Znacznie bardziej potrzebną inwestycją jest budowa obwodnicy śródmiejskiej, która poprzez skierowanie ruchu międzydzielnicowego i tranzytowego po obwodzie Centrum, a nie do i przez Centrum, pozwoli realnie zmniejszyć zatłoczenie ruchem samochodowym Pragi Północ, a według założeń Programu Ochrony Powietrza i Strategii Ochrony Środowiska m.s.t. Warszawy ruch ten powinien zostać ograniczony o 70%.

2. "Planowana trasa zaczyna się od nowej obwodnicy śródmiejskiej"
- otóż nie, gdyż obwodnica ta nie istnieje, a prace rozpoczną się (może) po 2014 r., zapraszamy do zapoznania się z Wieloletnim Programem Inwestycyjnym miasta.

3. Podpis do obrazka głosi: "Trasa Świętokrzyska ma ułatwić dojazd do centrum miasta mieszkańcom Pragi, Targówka i Ząbek. Dwa pasy w jedną stronę i nowa linia tramwajowa przekierują część ruchu na most Świętokrzyski."
- czy autor widział projekt? I czy zauważył tam projekt linii tramwajowej? Jest tylko rezerwa pod niego. Sam tramwaj planowany (może) na po 2014 r., bo fundusze poszły na metro.

4. "Najistotniejszym celem trasy będzie odciążenie zakorkowanej ul. Targowej. – Łatwiej będzie się jeździło ul. 11 Listopada i al. Solidarności. Znacznie skróci się także czas dojazdu do centrum miasta – mówi Marta Zawiła-Piłat, rzecznik Pragi-Północ."
- stwierdzenie Pani Rzecznik również dziwi, gdyż jest bardzo prawdopodobne, że zrealizowanie Trasy nasili, a nie ograniczy ruch samochodowy na ul. Targowej. Po pierwsze w przypadku nowych dróg działa tzw mechanizm ruchu wzbudzonego - nowe ulice w centrum zachęcają ludzi do korzystania z samochodów, zamiast korzystania z komunikacji miejskiej, po drugie Trasa w proponowanym wariancie realizacji tylko odcinka "Zabraniecka - Dw. Wschodni", będzie się kończyć na ul. Targowej. Samochody będą więc musiały w nią wjechać.

Ponadto, inwestycje drogowe należy projektować w centrum miasta z poszanowaniem istniejącej tkanki miejskiej, w szczególności bezcennych w tym obszarze z punktu widzenia atrakcyjności miasta terenów zielonych i obiektów zabytkowych. Jak to się dzieje w przypadku projektu Trasy może zobaczyć każdy oglądając plany miejskich drogowców - Trasa biegnie przez zagospodarowany park przy ul. Kawęczyńskiej, obiekty Młyna Michla, tuż obok kompleksu sportowego boisk przy ul Kawęczyńskiej, zabytkowych obiektów Drucianki przy ul. Objazdowej i terenów szkolnych, dalej przez tereny zielone ogródków działkowych. A tuż obok ciągną się hektary nieużytków.

Czy my jako mieszkańcy Pragi Północ mamy takie projekty popierać? Przypominamy również, że Rada Dzielnicy Praga Północ wyraziła się negatywnie o takim przebiegu Trasy.

Od 2008 r. staramy się o korektę przebiegu Trasy. Jednak mimo negatywnego stanowiska Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Rady Dzielnicy Praga Północ, komisji dialogu społecznego, dziesiątków artykułów w prasie, pism, apeli, stanowisk stowarzyszeń zajmujących się ochroną dziedzictwa kulturowego i ochroną przyrody – inwestor – czyli Miasto Stołeczne Warszawa reprezentowane przez Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych forsuje za wszelką cenę projekt przebiegu Trasy, który łączy się z koniecznością wyburzania obiektów zabytkowych oraz ze zniszczeniem jednego z dwóch terenów parkowych na Pradze Północ.

Brak komentarzy :