niedziela, 9 sierpnia 2015

Modelowa rewitalizacja praskiego podwórka? Vol. 2

W styczniu pisaliśmy na naszym blogu o remoncie podwórka wewnątrz kamienic położonych pomiędzy ulicami Łochowską, Otwocką i Łomżyńską. Celowo użyliśmy w tytule tamtego wpisu określenia "modelowa rewitalizacja" (remont kosztował ok. 350 tys. zł), podkreślając z jednej strony potrzebę wykonywania tego rodzaju prac, a z drugiej wytykając wykonawcy i nadzorowi (w tym przypadku Wydziałowi Infrastruktury) pewną niekonsekwencję i zbyt mało rozwiązań prospołecznych, zwłaszcza w zakresie małej architektury.

W związku z tym, że w tym roku Dzielnica kontynuuje remonty podwórek (również w naszej okolicy) postanowiliśmy im się przyjrzeć. Jako pierwsze do remontu wybrano podwórko kamienicy przy Łomżyńskej 27 (całość jest częścią większego remontu obejmującego poza podwórkiem przy Łomżyńskiej również Radzymińską 16, Równą 8, 10, 12 oraz Kłopotowskiego 30 - przetarg na całość wygrała firma Zakład Usług Brukarskich ADROG Sp. J., z siedzibą w Warszawie).

Projekt wykonawczy dla Łomżyńskiej obejmuje w zasadzie jedynie wymianę nawierzchni podwórka - chodnika, ciągu pieszo-jezdnego i miejsc parkingowych. Aranżacja zieleni czeka niestety na odrębne opracowanie; nie znaleźliśmy też informacji na temat elementów małej architektury - całość dokumentacji przetargowej znajdziecie tutaj



Nawet pobieżne spojrzenie na projekt rodzi pytania o skonsultowanie go z mieszkańcami - przykładowo kamienica ma 2 wejścia, a chodnik w kierunku parkingu prowadzi tylko z jednego. Mieszkańcy drugiej klatki będą pewnie przechodzić przez trawnik by dostać się do swoich samochodów. 

Od ubiegłego tygodnia trwają prace budowlane. Na razie cały plac przypomina pobojowisko, choć można zauważyć zarysy poszczególnych rozwiązań.



Ten wąski pasek po prawej stronie w przyszłości będzie trawnikiem. Widać też fragment chodnika. Zaskakuje duża ilość płyt ażurowych zasypanych mieszanką cementową. Nasuwa się kolejne pytanie, czy planowane jest w przyszłości zasianie w nich trawy, co może być znacznie utrudnione lub wręcz niemożliwe ze względu na cement.






Profil zakrętu ciągu pieszo-jezdnego. Widać cienką warstwę ziemi, którą nasypano na mieszance cementowej.




To, do czego zdążyliśmy się przez lata obserwowania różnych remontów przyzwyczaić, to panujący na terenie budowy bałagan, symbolizowany m.in. przez hałdy mieszanki cementowej i barakowóz z toi-toiem dla robotników, który ustawiono na jednym z nielicznych przy ul. Łomżyńskiej trawników przyulicznych zachowanych w większej części. Ciekawe jak na tutejszą trawę wpłynie urynowa "kąpiel"?

Podsumowując, cieszymy się, że kolejne podwórka na Pradze dociągają wreszcie do standardów XXI w. i w czasie deszczów, czy roztopów nie będą przypominały grzęzawisk. Mamy nadzieję, że jeszcze tu i ówdzie uda się projekt poprawić (w przypadku Łomżyńskiej). To co martwi, to niestety widoczny efekt pobieżnych lub żadnych konsultacji z mieszkańcami na etapie przygotowywania projektu. Warto nad tym pracować przy okazji kolejnych tego typu prac.

Brak komentarzy :