niedziela, 11 czerwca 2017

Czy wreszcie znalazł się sposób na walkę z kontenerowymi wiatrakami?

O zaśmiecających krajobraz nie tylko naszej dzielnicy, ale tak naprawdę całej Polski, blaszanych kontenerach na odpady tekstylne piszemy od dawna. 

Do tej pory przypominało to trochę walkę z wiatrakami - gdy wspólnie z jednym z burmistrzów udało się doprowadzić do usunięcia części pojemników, pozostali członkowie zarządu zgadzali się na dostawienie kolejnych. I trzeba było od nowa pisać, pisać, pisać, aż pojemniki znikały

A jak dzielnica, czy ZGN nie dawały zgody, to i tak pojemniki się pojawiały - a to pod logo PCK, a to jako pojemniki "niczyje". I wydawało się, że nic się nie da zrobić (brak kontaktu z właścicielem pojemników, prawne ograniczenia związane z usuwaniem z ulic cudzego mienia).

A pojemników przybywało:



Aleja Tysiąclecia - widok z okna tramwaju


Ulica Wołomińska


Ulica Ząbkowska



Ulica Otwocka/róg Łomżyńskiej




Ulica Łomżyńska 6

Po naszych kolejnych interwencjach ZGN "przerzucał się" tematem z Wydziałem Infrastruktury.


Aż wreszcie dzielnica skorzystała z rozwiązań wypracowanych w innych częściach Warszawy, w tym na Żoliborzu, o czym nie wahaliśmy się przypominać. Efekt - takie oto kartki pojawiły się na części kontenerów. Mamy nadzieję, że po 20 czerwca tych blaszaków już nie będzie.



O usunięcie pozostałych również będziemy postulować.



1 komentarz :

Anonimowy pisze...

Przy Bazylice NSJ od strony ulicy Siedleckiej stoją aż 3 takie pojemniki, wokół których od czasu do czasu powstaje skład starych szmat, co wręcz urąga temu miejscu, w zestawieniu z piękną bryłą kościoła.
A może postawienie ich od strony ulicy Kawęczyńskiej byłoby miejscem właściwym i widoczną poprawą wizerunku dla księży Salezjanów, podkreślając zamiłowanie Zgromadzenia do estetyki miejsca.